Z okazji Spasu zimowego, bo tak to święto nazywali Prasłowianie. To kolejne święto, którego katolicyzm nie mógł wyplewić wiec przeobraziło się we współcześnie obchodzone Mikołajki sugeruje to powiedzenie „Mikołaj przekaże Spasowi”. Był to dziań nadejścia zimy. Spas był personifikacją zimy oraz nadejścia okresu stagnacji oraz twórczego przejawiania siebie. Najprawdopodobniej było to święto ruchome i uzależnione od nadejścia pierwszych mrozów. Dlatego zaprosiłam Panie oraz moją siostrę na dwudniowe warsztaty z gimnastyki słowiańskiej oraz zaplatania bransoletek ochronnych czyli robienie Nawęzów.
Ruch jako źródło kobiecej energii i zdrowia!
